Przejdź do głównej zawartości

wipy, wipy wszędzie wipy

No cze robaczki, kto jeszcze zagląda niech się nie martwi. Ciągle żyję i nie mam zamiaru jak wcześniej pokazać, że jestem, poobiecać i olać.



Aktualnie ciągle nad nowym łanszotem pracuję, nawet wipka mam:

 Ha, Blizny, jak tytuł roboczy głosi, mają już ponad 1026 słów i ciągle rosną~

Dodatkowo mam jeszcze jednego wipka ale już rysuneczku:
Tym razem nasze kochane liderzysko vexoskie - Spectra w wersji post apo. Co z tego wyjdzie pokaże czas (. w .)/

No, to chyba tyle, do zobaczyska >3

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dziękuję

muzyka   Rzuca wściekle kieliszkiem w ścianę. Szkło pęka pod wpływem uderzenia i rozsypuje się po pokoju, razem z naczynkiem rozpryskuje się wino. Płomień zapalonych świec drga niespokojnie, jakby w odpowiedzi na nagły wybuch.

BLIZNY

Opis: Keith nie może poradzić sobie z nazbyt aktywnym Spectrą a Gus, z nie lepszym skutkiem, ze wspomnieniami niewoli u Zenohelda. Nocne spacery, dobre serce, za które najlepiej by skoczyć do rzeki z kamieniami w kieszeniach oraz zwierzanie się w kawiarence. Akcja gdzieś pomiędzy seriami. 2835 słów. Obiecany one-shot.

Żyję! ヽ(;▽;)ノ

Jak w tytule ale mam takiego artblocka, że szkoda słów. ; _ ; Właśnie dlatego postanowiłam trochę poeksperymentować~ >D Mianowicie, napiszcie w komentarzach co chcielibyście przeczytać ( postać/ie, sytuację, czas itp.). Ot, Kotowi zachciało się jakiegoś małego challenge'a >D zobaczymy jak mi to wyjdzie...